Ach, cóż to były za emocje! Czerwony dywan (hmm…. prawie czerwony) i mrożące krew w żyłach oczekiwanie na wyniki corocznego plebiscytu na Nauczyciela Wyjątkowego- Belfra Roku!
Szanse mieli wszyscy, zarówno Ci uśmiechnięci, jak i szczędzący uśmiechów, za to pełni empatii. Ci, którzy śledzą najnowsze trendy mody, ale też tacy, dla których nie moda, a mowa jest najważniejsza. Nauczyciele zostali wyłonieni w drodze wyborów. Głosowali uczniowie, którzy zdecydowali, że:
Tytuł „Złotego Wykładowcy” , czyli najskuteczniejszego w przekazywaniu wiedzy, otrzymał Pan Janusz Cichor. Do Pana Cichora powędrowała też, zupełnie nie rozumiemy dlaczegoJ, statuetka „Belfra Piły”.
Tą, którą uczniowie postrzegają jako najbardziej modną wystylizowaną i dbająca o to, by być trendy, okazała się Pani Marta Ajdamach i to ona otrzymała statuetkę „Złotego Lusterka”.
Pani Dominika Kiełczewska to najbardziej uśmiechnięty nauczyciel i to ona zgarnęła wyróżnienie w kategorii „Gorący uśmiech”.
„Złota Katarynka”, czyli Belfer dla tego, kto mówi pięknie, dużo, ciekawie i śmiesznie, powędrował do Pani Doroty Choroszewskiej.
Mieliśmy jeszcze Belfra Bratnią Duszę. Przyjacielem dzieci, pełnym empatii i spokoju w oczach uczniów jest Pan Andrzej Wilczewski. Pan Wilczewski okazał się również nauczycielem, który potrafi sprawić, że szkolne życie jest bardziej znośne i to on uzyskał tytuł „Luzaka Roku”. Ale to nie koniec wyróżnień dla tego nauczyciela, bo to właśnie on został tym najlepszym z najlepszych, czyli „Superbelfrem”.
Tak to już niestety jest, że nie wszyscy mogą stanąć na podium. Nagrodziliśmy tych najlepszych, najbardziej wyjątkowych, najfajniejszych. Tych, którym się nie udało, pocieszamy. Wygranym –gratulujemy. I pamiętajcie: niedługo, bo za rok, kolejne wybory!